Miałabyś ochotę na randkę w Warszawie? Ja 31, Ty: do 35

Opis oferty:

Miałabyś ochotę na randkę w Warszawie? Ja 31, Ty: do 30 Był śnieżny, grudniowy dzień roku 1984, kiedy urodził się chłopak, który dziś pisze tych kilka słów z nadzieją, że ktoś je przeczyta i pomyśli przez chwilę nad tym, co niosą ze sobą. Szukam dziewczyny takiej, która potrafi kochać zalety i wady, która poda rękę w zamian nie chcąc nic. Szalonej, ale rozsądnej, przy której poczuję, że jest po co żyć, trwać, kochać. Która skoczy ze mną na bungee, ale i zabierze na romantyczny spacer, obudzi pocałunkiem i powie: dobrze, że jesteś.Uroda: Podstawą u mojej wybranki są piękne serce, dusza i umysł. Ciało można zawsze poprawić. Choć nie ukrywam, że mam słabość do zgrabnych dziewczyn (80 kg przy 180 cm wzrostu jest zupełnie ok). Sam jestem chyba niebrzydkim facetem o szarozielonych oczach i ciemnych włosach.*Wejdź w moje życie bez pukania, tak jak się wchodzi do swego pokoju(...)*Naukowcy dowiedli, że złamane serce wygląda identycznie jak serce po zawale. Jednak zawsze po kilku dniach od bolesnego rozstania wraca do normalności. Rozstania choć bolą, wiele mogą nauczyć. Ja mądrzejszy o parę uderzeń serca... szukam tej, która urodziła się dla mnie... tego pamiętnego dnia... roku...Szukam tej jednej jedynej. Na spacer, do kina, na randkę, na nocny rajd po mieście. Musisz lubić tańczyć...Piotr, 31 lat.PS Proponuję spacer zapoznawczy w Warszawie, więc jeśli się przedstawisz i podasz swój numer telefonu, znajomość na pewno przyspieszy mocno. Nie lubię pisać w nieskończoność, życie jest zbyt piękne na spędzanie chwil przed komputerem. A świeże powietrze wszystkim dobrze zrobi. :)PS Musisz być z Warszawy lub często tu bywać. :) To ułatwi kontakt. Kobiety-demony i kobiety-krwiopijcy proszę o powstrzymanie się od pisania, jestem normalnym facetem i kogoś takiego szukam. ;-)